home sweet home
Czasami udaje mi się zaspać.I dzisiaj właśnie jest taki dzień. Jedynym plusem jest to, że mam więcej czasu na piątkowe pakowanie i sprzątanie. Po prostu super. No ale, nie ma tego złego... Szybkie prasowanie, weekendowe porządki i jedziemy do domu. Jeszcze tylko gdzieś musimy zjeść, gdzieś kupić kilka niezbędnych drobiazgów i w drogę! Do domu/Rodziców wracamy raz na miesiąc i jest fajnie. A w domu smakołyki od rana do wieczora, wizyta w ulubionej księgarni, wycieczka do Ostravy na zakupy i ikeowskie hot dogi! I wiele innych przyjemności. Takie właśnie są moje plany na weekend. Może i nudne, ale dla mnie OK! I to bardzo. A żeby nie było tak 'nudno' przyszły weekend spędzamy w Czeskim Krumlovie.
A majówka?Jakie macie plany? U nas majówka w tym roku wyjątkowa. Zostajemy krakowskimi turystami ! Odwiedzimy kilka nowych jedzeniowych miejsc. W planach Konfederacka 4 (odsyłam do Mimi), papuamu i pewnie ukochana cukiernia Adama Gesslera. A wlaśnie! Muszę Wam pokazać Smaki na 52 tygodnie - chociaż książka mnóstwo razy pojawiała się w sieci. I może opowiem o toskańskich smakach? Pewnie kupię jeszcze coś nowego - to też opowiem. Kusi mnie książka Przepisy z mojego ogrodu. Przeglądałam też wczoraj Prosto i presto - część pierwszą i drugą, ale takie za kolorowe jak dla mnie. Chociaż może warto dla samych przepisów? A i jeszcze Zapach świeżych malin - znacie? Chciałam kupić, ale nie lubię kredowego papieru. Tak już niestety mam.
Miłego weekendu!
Fajne plany;) Ja też lubię jeździć do Rodziców;) Konfederacką polecam bardzo! I cukiernię Adama Gesslera też - zwłaszcza kremówki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Anna - no to koniecznie muszę odwiedzić Konfederacką! U Gesslera uwielbiam ptysie! Miłego weekendu :)
OdpowiedzUsuńPolecam Prosto i Presto kupiłam i nie żałuję! Przepisy się udają i są pyszne.
OdpowiedzUsuń