Kokosowe ciasteczka z czekoladą i orzechami


Dzisiaj kokosowe ciasteczka. Chodziły za mną od dawna...I nie mógł to być sam kokos wymieszany z białkami. To musiało być coś więcej. Dlatego ciasteczka są kokosowo-czekoladowo-orzechowe. Jest taki upał i tak mi brakuje dziś kawy, że będzie tylko przepis. A w ogóle muszę się przyznać - pokochałam Charlotte na amen. Chociaż początkowo nic tego nie zapowiadało - kelner, który o niczym nie miał pojęcia, oblizane łyżki lądujące ponownie w konfiturach/czekoladach, ludzie myślący sobie niewiadomoco... No ale od śniadania do śniadania, od croissanta do croissanta....i wpadłam. A chleb z rodzynkami i orzechami...mhmm...rewelacja! Ale dzisiaj zapraszam na ciasteczka! Chleb z masłem będzie na kolację :)




Kokosowe ciastka z czekoladą i orzechami laskowymi (20-25 sztuk)

(za atinabc.blox.pl)

2 białka ubijamy na sztywną pianę z 80 g cukru. Do piany delikatnie dodajemy pozostałe składniki: 130 g kokosu (u mnie 2 paczki po 70 g), 60 g przesianej mąki, drobno pokrojoną czekoladę gorzką (u mnie mleczna), 50 g zmielonych orzechów laskowych (u mnie więcej, ale i tak mało wyczuwalne były). Z masy formujemy kuleczki (dobrze zwilżyć dłonie - masa bardzo się lepi), można też to zrobić przy użyciu 2 łyżeczek. Piec 20-30 minut w piekarniku nagrzanym do 170 stopni. Wystudzone można posypać cukrem pudrem albo kakao. Smacznego!

Komentarze

  1. Ochhhh jaka szkoda, ze mam alergie na orzechy, bo ciasteczka wyglądają prze-apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmm...no szkoda, szkoda :( Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!