Książka idealna odsłona 5 i KONKURS !


Tak jak obiecałam, chcę Wam umilić ostatni dzień długiego weekendu! Ale na początek krótka opowieść książkowa - tak na rozgrzewkę. W piątej odsłonie książki idealnej możecie przeczytać o... ulubionych książkach Moniki Mrozowskiej. Taką książkową opowiastkę już jakiś czas temu dostałam mailem. 




Najbardziej lubię książki kucharskie, które mają piękne, apetyczne zdjęcia. To chyba najważniejszy element. Przeważnie przeglądam książkę i nie wczytuję się w treść tylko czekam aż coś szczególnie zwróci moja uwagę. Bardzo często nawet gdy trafiam już na przepis, który zaintryguje mnie swoją fotografią nie trzymam się sztywno ilości i nie przejmuję się brakiem jakiegoś składnika,  przyprawy tylko staram się ugotować danie, które będzie podobne, ale nie identyczne. Dlatego jestem ogromna fanką książek Jamie'go Oliver'a. Uwielbiam jego sposób myślenia o gotowaniu, jego styl, aranżacje, u niego widać pasję, a to najważniejszy składnik smacznej potrawy!
Poza książkami Jamie'go są jeszcze dwie, które mogę przeglądać na okrągło. Jedna z nich to malusieńka, ślicznie wydana pozycja, której tytuł brzmi „ Dolcissimo”. Jak łatwo się domyślić dotyczy włoskich słodyczy. Znalazłam ją w antykwariacie w Londynie. Nie mam pojęcia jak ktoś mógł się jej pozbyć :-)! Druga nosi tytuł „ Modern Entertaining”. Tę książkę je się oczami ! Ponieważ znajomi wiedzą o moje i Maćka pasji do gotowania, bardzo dużo pięknie wydanych książek dostajemy od nich w prezencie i jestem im za to ogromnie wdzięczna :-) 


Autorką tekstu oraz zdjęcia jest Monika Mrozowska. Dziękuję! 



No i w końcu mini KONKURS! Oprócz maila, od duetu 1000stopni dostałam paczuszkę z trzema książkami na konkurs - dziękuję!



Do wygrania 3 książki Fajna babka, ale ciacho z autografem!



1000stopni.pl

1000stopni.pl


1000stopni.pl



Zasady są proste:

 konkurs trwa od 6 maja do 1 czerwca
1 czerwca ogłoszę 3 zwycięskie propozycje
zgłoszenia należy wysyłać na maila 
kupcookbook@gmail.com


ZADANIE KONKURSOWE:
w związku z tym, że książka jest baaardzo słodka (desery desery desery) i odrobinę hmm... wyzywająca 
(a to za sprawą zdjęć) zadanie konkursowe to

SŁODKIE ŚNIADANIE DO ŁÓŻKA

Jakim smakołykiem zaskoczylibyście swoją drugą połówkę, żeby słodko i przyjemnie rozpocząć dzień ?
Czy będą to gofry z bitą śmietana i truskawkami? A może naleśniki? Albo pięknie podana owsianka....

Na zdjęcia i opowieści czekam do 1 czerwca. Oczywiście można przesłać sam przepis, ale zdjęcie tego wyjątkowego śniadaniowego cuda mile widziane! Ale zanim wyślecie maila, to należy:

1. umieścić konkursowy banner i link na blogu - chyba, że ktoś nie posiada bloga



2. polubić KUPcookbooka na facebooku
3. przygotować słodkie śniadanie, zrobić piękne zdjęcie, 
podać przepis i wysłać na maila!








Komentarze

  1. Hmm chyba nigdy nie zrozumiem fenomenu jedzenia śniadania w łóżku. Z dziką przyjemnością zjem przygotowanie dla mnie śniadanie, ale przy stole. Romantyczną atmosferę zaraz diabli biorą gdy trzeba wytrzepywać okruchy z pościeli ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lina w Śmietanie - okruchy w pościeli nie są fajne, to fakt. Ale można przecież kupić śniadaniowy stolik, albo podać śniadanie do łóżka a zjeść przy stole;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. a jak ktos nie ma bloga to nie moze wziać udziału w konkursie..?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię śniadań w łóżku,choć dostałam piękny stolik w prezencie.
    To chyba kwestia upodobań.
    Wolę zjeść je w piżamie na tarasie lub na trawie.
    Śniadanie w łóżku wydaje mi się nieco pretensjonalne...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest napisane, że jak się ma bloga to się daje banerek. Więc jak nie masz bloga to nie masz gdzie go wstawić więc według mnie możesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Amber - tak jak piszesz - kwestia upodobań. Pozdrawiam!

    Sweet Housewife - dokładnie tak :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Hasło "śniadanie w łóżku" wydobywa z mojej pamięci scenę z serialu "Wojna domowa", w której mama (Irena Kwiatkowska) z irytacją mruczy pod nosem "Okruszki w łóżku", gdy syn świętując dzień matki zmusza ją do zjedzenia śniadania w pościeli :).

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!