Dużo piekę ostatnio...



Może nie piekę tyle, żeby każdego dnia wrzucać jakieś nowe słodkości na stronę. Jednak mimo wszystko jak na nas i nasze możliwości, to piekę bardzo dużo. Lubię zapach wydobywający się z piekarnika, lubię patrzeć jak bezpostaciowa masa zmienia się w idealne ciasto, lubię też pachnieć ciastem...





Ciasto marchewkowe, muffiny marchewkowe, ciasteczka marchewkowe...zjem wszystko, gdzie jednym ze składników jest marchewka. Do tego cynamon, przyprawa do ciasteczek korzennych, gorzka czekolada....Idealne ciasto na jesienne/zimowe wieczory. Tym razem dodałam jeszcze rodzynki, a marchewkę potarłam na grubych oczkach, dzięki czemu przyjemnie chrupała i była jeszcze bardziej wyczuwalna. Piekłam w formie 20cm, a przepis już znacie. Ciepłe jeszcze ciasto dobrze smakuje z herbatą z miodem albo z miodową nalewką, której zapasy muszę uzupełnić będąc w Czeskim Krumlowie. Oprócz ciasta jemy też pieczywo (chociaż dla mnie jest to zbędny 'dodatek'..mogłabym jeść tylko i wyłącznie słodkości). Bułki czosnkowe upiekłam z przepisu Truskawkowej Ani, a Ania z przepisu Doroty z Moich Wypieków. Bułeczki były bardzo czosnkowe i bardzo szybko zostały zjedzone...Jak dla mnie były jednak odrobinę za słodkie. Druga sprawa - uważajcie na czosnek. Ja miałam taki z ogródka, który był bardzo czosnkowym czosnkiem i 5 ząbków w zupełności wystarczyło. A! I dla mnie niepotrzebne było przekładanie masy do rękawa cukierniczego...lepiej nadziać bułeczki nożem albo łyżką. Przygotowałam też ostatnio deser owocowo-śmietanowy. Przepis pochodzi z czeskiego magazynu Gurmet. Jest ciekawy i bardzo smaczny, ale według mnie dużo lepiej przyrządzić go w głębokim szklanym naczyniu niż w tortownicy. Składniki (tortownica 20 cm/średnia szklana miska): opakowanie okrągłych biszkoptów, kubeczek śmietany 30%, 1 opakowanie cukru waniliowego, 1 duży kubek kwaśnej śmietanki, 100 ml soku pomarańczowego, 1 opakowanie budyniu waniliowego, 3 obrane kiwi i 3 mandarynki (u mnie nektarynki) pokrojone w plastry. Na dno wykładamy biszkopty - w dwóch warstwach. Ubijamy śmietanę, dodajemy cukier i mieszamy z kwaśną śmietaną. Masę wykładamy na biszkopty. Do garnka wlewamy 400 ml wody, dodajemy sok i budyń. Mieszamy i czekamy aż się zagotuje, a tym samym zgęstnieje, następnie studzimy. Na śmietanowej masie rozkładamy pokrojone owoce i zalewamy pomarańczowym budyniem. Chłodzimy w lodówce 1/2-1 godziny. Jeżeli przygotowaliśmy deser w tortownicy - podajemy jak ciasto, jeśli w szklanym naczyniu - nakładamy do miseczek.


Ostatnim przepisem jaki wypróbowałam w tym tygodniu były idealnie kruche rogaliki. Przepis rewelacyjny a rogaliki rzeczywiście są bardzo kruche. Nadziałam je marmoladą morelową i nutellą. Piekłam krócej niż w przepisie - około 20 minut. Z podanych składników wyszły dwie blachy malutkich rogalików. Są tak smaczne, że nawet nie posypywałam ich cukrem pudrem :) Smacznego! 


A jaka pogoda u Was? Jeszcze jesień czy już zima? Bo w Krakowie spadł pierwszy śnieg :) Miłego dnia!

Komentarze