Subiektywna lista książek kulinarnych, które musisz przeczytać tej jesieni.





Przedstawiam dzisiaj subiektywną listę książek, które polecam Wam tej jesieni. Znajdą się tutaj długo oczekiwane hity jak i klika innych pozycji. Część książek już mam, część właśnie do mnie jedzie a inne dopiero kupię. Trudno było wybrać te, które wydają się (są) najlepsze, ale mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie. Większość książek to pozycje angielskojęzyczne. Po pierwsze dlatego, że jeśli mamy taką możliwość - czytajmy książki w oryginalnej wersji językowej. Gwarantuję Wam, że można poczuć zupełnie inny klimat. Druga sprawa - ciągle niewiele książek doczekało się przekładu. Nie ukrywam, że bardzo mnie to dziwi, ale to już sprawa wydawnictw. Myślę, że bez problemu znajdą się chętni na (dobrą) polską wersję książek Nigela Slatera czy Elizabeth David. Po trzecie - kwestia przekładu. Ale to może zostawię sobie na osobny wpis...



Wybrałam 10 książek. Kolejność (jak dla mnie) przypadkowa. 




Kolejność przypadkowa, ale numer jeden to książka The Kinfolk Table. Wszyscy zapewne znają magazyn Kinfolk. Tym razem zrobili coś więcej niż tylko magazyn - wydali książkę. Książkę z opowieściami o jedzeniu, z zachwycającymi fotografiami i przede wszystkim prawdziwymi przepisami. Nie znajdziecie tu wystylizowanego szefa kuchni opowiadającego jakie to wyśmienite są jego dania. To jest książka o tym, że niezależnie od tego gdzie mieszkamy, w jakiej kulturze zostaliśmy wychowani i kim tak naprawdę jesteśmy, to powinniśmy celebrować chwile, kiedy możemy wspólnie zasiąść przy stole i delektować się jedzeniem. Tu nie ma miejsca na pośpiech i obłudę. Jest za to najważniejsze - prawdziwa kuchnia. 

Więcej o książce/tutaj kupisz/jeszcze jej nie mam




The Green Kitchen: Delicious and Healthy Vegetarian Recipes for Every Day

O tej fenomenalnej parze już kiedyś wspominałam. Są dla mnie w czołówce jeśli chodzi o zielone blogi. Ich przepisy są często proste ale mimo tego zaskakujące. Ich stronę znam prawie na pamięć. Chciałam czegoś więcej. W książce znaleźć można przepisy z ich strony jak i nowe propozycje. Mnóstwo pięknych fotografii i zdrowych przepisów. Zobaczcie film!





Dessert of the Day: 365 Recipes for Every Day of the Year




Zachwycona książką Smaczne zupy: 365 najlepszych przepisów postanowiłam pomyśleć o innych pozycjach z tej serii. Książkę polecam w ciemno, ale intuicja podpowiada mi, że będzie to dobry zakup. Każdy dzień z innym deserem - dlaczego nie! Tylko ciekawe czy desery nie są zbyt pracochłonne i skomplikowane...








Bountiful: recipes inspired by our garden

Todd i Diane są profesjonalistami. Zajmują się fotografią, a do tego gotują. Wcześniej pracowali dla innych, w końcu sami wydali książkę. Kolejna książka, której początkiem był blog. I dobrze się stało. W końcu tak piękne zdjęcia i smaczne potrawy zasługują na papierowe wydanie. Autorzy zapewniają, że Bountiful to sezonowe przepisy, w których owoce i warzywa grają pierwsze skrzypce. Zapowiada się ciekawie :)

Więcej o książce/tutaj kupisz/jeszcze jej nie mam





Moje wypieki i desery

O tej książce jest już tak głośno w sieci, że chyba nikogo nie muszę zachęcać do jej zakupu. Mam tylko nadzieję, że będzie lepsza niż pierwsza książka tej autorki ;) 

Więcej o książce/tutaj kupisz/premiera 2013-10-23





It's all good: Delicious, Easy Recipes that Will Make You Look Good and Feel Great 

Wszyscy, których zawiodła pierwsza książka Gwyneth Paltrow powinni kupić It's all good. Przede wszystkim zdrowo a do tego smacznie - do takiego odżywiania namawia nas Gwyneth w swojej drugiej książce. Jest dużo ciekawiej i ładniej niż za pierwszym razem. Bardzo fajne źródło inspiracji.







My Little French Kitchen

Kto mnie chociaż trochę zna ten wie, że TEJ książki nie mogło zabraknąć na mojej półce. Tym razem Rachel zabiera nas w podróż po Francji. I wszystko jest tak, jak być powinno. 






Smaczne zupy: 365 najlepszych przepisów

Ugotowanie (dobrej) zupy nigdy nie było dla mnie problemem. Bałam się jednak eksperymentować. Nigdy nie dodałam mleczka kokosowego do zupy z dyni (nawet nigdy takiej zupy nie jadłam) ani cynamonu do kremu z pomidorów. Może i to banalne połączenia, ale chyba nie dla mnie. Kupiłam książkę i znalazłam jeszcze więcej takich połączeń smaków, o których wcześniej nawet nie śniłam ;) Polecam tym, którzy gotują tylko rosoły, zupy jarzynowe, krupniki i inne pomidorówki.  

tutaj kupisz/kupiłam





Le grand livre des marques cultes




Każdy, kto pamięta wpis o malej książeczce Bonne Maman, nie będzie się ani chwili dłużej zastanawiał nad zakupem tej księgi. Różne Mnóstwo małych książeczek w jednej dużej księdze. Dla jednych zachętą mogą być przepisy na słodkości czy też dania wytrawne z konkretnych produktów (czekolady Milka, m&m's, ciastka LU, ketchup Heinz). Dla innych - piękne zdjęcia i stylizacje. Ja zaliczam się do tej drugiej grupy i wzdycham na samą myśl o tym, ile mogłabym znaleźć tam inspiracji. 



Więcej o książce/tutaj kupisz/jeszcze jej nie mam




Southern Italian Desserts: Rediscovering the Sweet Traditions of Calabria, Campania, Basilicata, Puglia, and Sicily



Z miłości do włoskiego jedzenia. I też mam nadzieję, że intuicja mnie nie zawiedzie ;)


Więcej o książce/tutaj kupisz/jeszcze jej nie mam






I to już ostatnia książka na mojej liście, co jednak nie znaczy, że nie kupię żadnej innej. Moja lista jest wiele dłuższa, ale te pozycje, o których dziś napisałam to taki mój must have. Teraz czekam na Was - wybraliście coś? Coś Wam się spodobało? A może macie swoje propozycje? Chętnie poznam Wasze zdanie :)


A! I nikt mi za nic nie zapłacił. Polecam książki, które według mnie na to zasługują. Wszystkie zdjęcia pochodzą z sieci (ze stron autorów/amazon/empik).

Komentarze

  1. Trochę typów nam się zgadza, zwł. początki! Sama zaliczam się do grupy osób, które zawiodła pierwsza książka GP (choć po czasie oceniam ją już nieco łagodniej), więc powinnam kupić kolejną pozycję...? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, dokładnie tak - powinnaś kupić drugą książkę GP :) A u Ciebie jakie nowości na półce? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięĸuję za ten zestaw. Z pewnością będę czekać na polską wersję naszej ukochanej Rachel!!! Ale ale ... tak mnie zaintrygowała mini książeczka Bonne Maman, że ... ależ to musi być cudo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Z twojej listy są już u mnie Rachel, jeszcze lepsza moim zdaniem od paryskiej i Green Kitchen Stories też uwielbiam. Zainteresowałaś mnie Bountiful, blog znam ale dawno tam nie zaglądałam i nie zwróciłam uwagi, że jest już książka. No i o Kinfolku myślę już od pewnego czasu ale coś nie mogę się zdecydować. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiłaś mnie książką z zupami :). Muszę dostać ją w swoje łapki ;).

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!