zrób sobie czekoladę....czekoladę z truskawkami



Właśnie tak! Sprawa jest prosta. Do szczęścia potrzebne są nam:

-2 tabliczki białej czekolady
-1 łyżka masła
-2 łyżki śmietanki

Taka jest baza czekolady. Roztapiamy czekoladę z masłem i śmietanką w kąpieli wodnej. Mieszamy aż wszystko dobrze się połączy - masa może wymagać kilkakrotnego podgrzania i mieszania. Do masy dodajemy tajemniczy składnik (można ale nie trzeba). Tajemniczym składnikiem jest.... kieliszek najlepszego na świecie likieru z białej czekolady - Mozart White Chocolate Cream. Kiedy wszystko dobrze wymieszamy i uzyskamy masę o jednolitej konsystencji przelewamy do przygotowanej wcześniej formy (ja użyłam naczynia do zapiekania) wyłożonej wcześniej folią spożywczą! Na taką masę wykładamy to, na co mamy ochotę. U mnie były to pokruszone liofilizowane truskawki, które a) smakują truskawkami, b) pachną truskawkami i c) po prostu są truskawkami ;) Odrobinę dociskamy owoce do masy i gotową czekoladę odstawiamy w chłodne miejsce lub do lodówki. Smacznego!



Zależało mi na pokazaniu czekolady właśnie dzisiaj - może być idealnym prezentem na mikołajki! W smaku nie różni się od najlepszych sklepowych czekolad (myślę, że to dzięki tym truskawkom). I znika bardzo szybko - dlatego zdjęcia pokrojonej czekolady (reszta została perfidnie odgryziona ;)




Jeszcze mam dla Was kolejne poduszki mojej Mamy :)


Wszystkie są robione przez Mamę :) I tak jak poprzednio - gdyby ktoś coś, to proszę o kontakt najlepiej @ :) 


I dwie ostatnie sprawy! 

Tutaj kilka książkowych zestawów <--- klik

A tutaj jeszcze dziś dwa nowe łapacze i nowe ceny - mniejsze łapacze 75zł a większe 95zł. ZAPRASZAM!!! Mam mnóstwo pomysłów i jak się okazuje pracy również - powoli bo powoli, ale moje łapacze snów spodobały Wam się:)) No i pamiętajcie o ROZDANIU!!! Akcja przedłużona do 24 grudnia :)



Komentarze