Cieszyńskie ciasteczka - nie tylko na Święta



Drobne ciasteczka o przeróżnych kształtach. W rodzinnym domu Mama piecze je przez cały rok. Jest duży słój i są ciasteczka. Jednak najwięcej ciasteczek jest zawsze na Święta. Mają to do siebie, że przechowywane w odpowiednich warunkach są smaczne przez długi czas. Najbardziej lubię te najprostsze - kruche. Ale rewelacyjne są wszystkie - rogaliki z mielonych migdałów, orzeszki, ciasteczka kakaowe i te, przekładane marmoladą. I muszę przyznać jedno - nigdy nie jadłam ładniejszych i smaczniejszych ciasteczek niż te, które od lat pojawiają się w moim domu. 



Muszę jednak zaznaczyć, że przepisy nie pochodzą z książki, która Wam dzisiaj pokażę. Chociaż książka, a raczej  książeczka jest właśnie o takich ciasteczkach. O przepisach przekazywanych z pokolenia na pokolenie i o misternie dekorowanych ciasteczkach, pieczonych zazwyczaj na Święta (lub na wesela). 




Przepisów na te takie ciasteczka - a dokładniej ciasteczka cieszyńskie jest bardzo wiele. Te, przedstawione w książce pochodzą z rodzinnych domów autorek. Wieloletnia tradycja pozwoliła tak zmodyfikować przepisy (zarówno te przed- jak i powojenne), aby dziś każdy wypiek mógł zasłużyć na wyrazy uznania. 



Cieszyńskie ciasteczka podzielono na kilka (krótkich) rozdziałów. Rozdział pierwszy to wypieki biszkoptowe i piaskowe. Na szczególną uwagę zasługują tutaj szulki (jak podają autorki - rodzaj wigilijnego opłatka), śnieżne ciasteczka oraz ciasteczka ze skwarek (piekł ktoś?). Drugi rozdział to pierniki i pierniczki - krajanka piernikowa, pierniczki na choinkę i piernikowe ciasto z bakaliami. Kolejny rozdział to ciastka kruche - orzeszki składane czy też rogaliki waniliowo-orzechowe. Jest też rozdział o bezowych całuskach i ostatni - o słodkościach bez pieczenia - czyli ule, chrupki migdałowe, marcepanowe jabłuszka i przeróżne kulki. 



I to niestety jest koniec - 40 przepisów na drobne wypieki, 100 stron i twarda oprawa. Cena 27zł (przynajmniej taką znalazłam na stronie wydawcy). Ukazało się tylko 2000 egzemplarzy. Do kupienia tylko na Zamku w Cieszynie (podobno). Ja znalazłam też na Allegro i z tego co wiem, warto pytać w księgarniach stacjonarnych - może akurat sprowadzą. 



Mimo tego, że nie jest to najpiękniejsza książka o ciastkach jaką widziałam, to warto mieć ją w swoich zbiorach. Po pierwsze poznacie tradycyjne wypieki Śląska Cieszyńskiego a po drugie - pieczenie ciastek sprawi Wam prawdziwą radość i może Wasze ciastkowe słoje nie będą czekały na zapełnienie aż do Świąt. 

Cieszyńskie ciasteczka, K.Folwarczny, E.Kłapsia, D.Mendrek, wydawca: Śląski Zamek Sztuki i Przedsiębiorczości w Cieszynie, wydanie drugie, cena około 30zł.

A tutaj wywiad z autorkami.





Zdjęcia pochodzą z książki "Cieszyńskie ciasteczka"

Komentarze

  1. chciałoby się zjeść wszystkie

    OdpowiedzUsuń
  2. ahh świetny post, zapraszam do mnie na konkurs, pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciasta ze skwarek obowiązkowy wypiek w mojej rodzinie na każde święta. Są pycha, poleca. Pozdrawiam
    http://ogrodybabilonu.blogspot.com/2011/12/ciastka-ze-skwarek.html

    OdpowiedzUsuń
  4. A książkę już sobie kupiłam, dziękuję za polecenie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I powiem Ci szczerze, że piekłam na BN ciasteczka z 15 różnych przepisów i ... najsmaczeniejsze były właśnie te z książki o której piszesz oraz ... cytrynowe z przepisu z Twojego domu rodzinnego :) U Was były cytrynowe guziki, pamiętasz? a ja zrobiłam cytrynowe choinki i serca.
    A książkę dostałam w prezencie od Cieszynianki, która jest mistrzynią tortów w okolicy.

    OdpowiedzUsuń
  6. domowe,kruche,z pachnącą owocową marmoladą.bajka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka jest naprawdę fajna, choć cena za takie maleństwo dość wysoka. Książka jest dostępna w księgarniach na śląsku cieszyńskim (wiem bo tu mieszkam)nie tylko w Cieszynie, ale i w sąsiednich miastach. Pozdrowienia ze śląska cieszyńskiego:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszyńskie Ciasteczka ! Ja jestem z Cieszyna i piekę takie :)
    Można było o nich poczytać na moim blogu 18 grudnia (http://czarnabiedronka.blogspot.com/2012/12/cieszynskie-ciasteczka.html ) a także 28 grudnia i 2 stycznia.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa ksiązeczka, właśnie te ciastka w Cieszynie widziałam za szybami cukierni :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdzie można kupic tą ksiazke

    OdpowiedzUsuń
  11. Gdzie można dostać taką książkę

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!