o zmianach
O zmianach pisałam już wcześniej. Od ponad
miesiąca nie jem mięsa. Nie była to dla mnie trudna decyzja - chociaż
przyznaję, że lubię wątróbkę oraz wołowinę. Jednak pomimo moich mięsnych
upodobań udało mi się wytrwać w moim postanowieniu. Chciałabym odstawić również
mąkę pszenną, ale z tym może być dużo trudniej - uwielbiam chleb! Jedyne czego
nie odstawię to sery. Nie ma dla mnie dnia bez sera.
Kolejną zmianą, jeśli chodzi o moje
nawyki żywieniowe jest regularne jedzenie. Często wychodzę do pracy bez
śniadania, a jeśli już uda mi się coś przekąsić, to zazwyczaj w biegu.
Chciałabym to zmienić. Ostatnio udaje mi się nawet zjeść coś przed wyjściem.
Jest to jednak godzina szósta rano i tym samym już o ósmej jestem głodna i jem
kolejne śniadanie. Bardzo mnie to denerwuje. Wolałabym zjeść raz a porządnie ;)
Mam nadzieję, że kiedy wiosną rozgości się już na dobre, a truskawki będą
w dobrej cenie, wszystko ulegnie zmianie. Póki co pozostają mi
tylko weekendy. Wtedy sama czy też z przyjaciółmi delektuję się pysznym i
zdrowym śniadaniem. I tak właśnie dziś mimo wczesnej pory zjadłam przepyszne
śniadanie przyrządzone przez moją francuską Przyjaciółkę. Jak się sami zapewne
domyślacie zjadłyśmy naleśniki z domowymi przetworami, domowe ciasto bez
dodatku żadnego tłuszczu oraz sok bez cukru! Trio idealne. Trudno było mi
uwierzyć w ciasto bez masła, oleju czy też oliwy, ale tak - jest to możliwe! Ciasto
za sprawą ananasa i migdałów ma bardzo przyjemną strukturę - chcecie przepis?
Również sok bez dodatku cukru był dla mnie zaskoczeniem. Co więcej sok, który
widzicie to przecier warzywno-owocowy. I tyle! Albo aż tyle! A do tego dodatek
lnu! (w innej wersji aloesu albo zielonej herbaty, jednak mnie opcja marchew-jabłko-mango-len
zasmakowała najbardziej). Pomimo, że nie przepadam za sokami marchewkowymi te
miały całkiem przyjemną konsystencję (zależy to od zestawu owoców). Poszukajcie
soków Fortuna Karotka+, też powinny Was zaskoczyć!
![]() |
#sokfortuna #karotka+ |
|
|
Po tak przyjemnym i całkiem długim
śniadaniu wyruszyłam do Forum Przestrzenie na FOOD CAMP czyli zlot foodtrucków.
I co zjadłam? Przepyszną ciecierzycę w pomidorowym sosie curry od HINDUSA. To był całkiem DOBRY dzień!
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz!