Swojego czasu uwielbiałam herbatę irish cream. Później pijałam ikeowe rabarbarową i jagodową. A teraz? Teraz lubię herbatę z biedronki taką w niebieskim kartoniku za niecałe 3zł chyba :):) A skąd masz taką piękną filiżankę, jeśli mogę zapytać?
Zielona i z dzikiej róży to mój stały repertuar herbaciany:). Ale każdej jesieni znajduję jakiś inny pyszny smak herbaty, tej jesieni jeszcze szukam...Pozdrawiam.
Ostatnio różana z francuską wanilią;)
OdpowiedzUsuńhmm, chyba zielona z miodem <3
OdpowiedzUsuńO tej porze roku imbirowa z miodem i cytrynką:)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona jesienią to malinowa z cytryną :)
OdpowiedzUsuńczarna z dużą ilością plasterków cytryny i sokiem malinowym lub z czarnego bzu :)
OdpowiedzUsuńSwojego czasu uwielbiałam herbatę irish cream. Później pijałam ikeowe rabarbarową i jagodową. A teraz? Teraz lubię herbatę z biedronki taką w niebieskim kartoniku za niecałe 3zł chyba :):) A skąd masz taką piękną filiżankę, jeśli mogę zapytać?
OdpowiedzUsuńZielona i z dzikiej róży to mój stały repertuar herbaciany:). Ale każdej jesieni znajduję jakiś inny pyszny smak herbaty, tej jesieni jeszcze szukam...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń