leniwa sobota
Rożki Babci Rózi zna już chyba każdy. Są pyszne. Drożdżowe, ale kruche i delikatne. Najbardziej lubię oczywiście z konfiturą różaną (z czekoladą też dobre - sprawdzałam ! )
ROŻKI BABCI RÓZI
100 ml letniego mleka
5 dag drożdży
5 łyżek cukru
30 dag mąki
3 żółtka
15 dag chłodnego masła
konfitura z róży
cukier kryształ
Wymieszać mleko, drożdże i cukier - pozostawićdo wyrośnięcia. Wymieszać z żółtkami. Posiekać mąkę z masłem, następnie dodać drożdże z żółtkami i dość szybko zagnieść ciasto.
Zagniecione ciasto włożyć do miski z lodowatą wodą i czekać, aż ciasto wypłynie na wierzch (ok. 20 minut). Po tym czasie wyjąć ciasto z wody.
Podzielić na 8 części i każdą rozwałkować na placek. Placki podzielić na 8 trójkątów. Na każdym ułożyć odrobinę konfitury/czekolady i zwinąć. Rogaliki piec na złoty kolor w 180 st. C. przez ok. 15 minut.
Zaraz po upieczeniu maczać górną częśc w białku, a następnie w cukrze krysztale.
lovelove :)
OdpowiedzUsuńJasne,że je znamy! A to rożki babci Basi http://makagigi.blogspot.com/2006/09/roki-babci-rzi.html.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
tola - wielkie love :)
OdpowiedzUsuńAmber - oczywiście, że babci Basi - Ania podaje przepis za Basią. A ja też zaraz dodam :) pozdrawiam!
O! szukałam ostatnio tego przepisu. Dobrze, że tu jest!
OdpowiedzUsuńBuziaki słodkie :*
Mimi - też go szukam zawsze ;) Mua!
OdpowiedzUsuńmniam, mniam! :)
OdpowiedzUsuńPiękności :)
OdpowiedzUsuńenchocolatte, Joanna - no ba! ;) jasne, że MNIAM :) pozdrawiam Was :))
OdpowiedzUsuńZrobiłaś, Aniu :) Fajnie. MIałam je piec na przyjazd rodziny, ale chyba jednak ograniczę się do bezy Pavlovej...
OdpowiedzUsuń