KUP! cookbook czyta - KUCHNIA POLSKA potrawy regionalne - Hanna Szymanderska

Poszukujemy nowych przepisów, pomysłów i smaków. Jesteśmy znawcami kuchni tajskiej, włoskiej czy też francuskiej. Wiemy jak przygotować najlepsze risotto, ratatouille oraz baklavę, a w zaskakiwaniu umiejętnościami kulinarnymi nie mamy sobie równych. Ale po co to wszystko? Po co szukać czegoś nowego, kiedy rewelacyjne przepisy mamy na wyciągnięcie ręki? Ale wiadomo - cudze chwalicie, swego nie znacie... 
Zachęcam Was do bliższego zapoznania się z naszą wyjątkową polską kuchnią.

 Oczywiście nie mam nic przeciwko rozwijaniu swoich umiejętności i poszukiwaniu smakołyków poza granicami naszego kraju ;)  

Hanna Szymanderska - autorka ponad 30 książek kulinarnych, pierwszą z nich napisała w 1974 roku. Współpracowała z kilkoma wydawnictwami, a największy sukces odniosła z wydawnictwem Prószyński i S-ka wydając 28 książek. Jej książki oprócz niezliczonej ilości przepisów zawierają komentarze i uwagi dotyczące opisywanych regionów oraz dań. 


Dzisiaj chciałam Wam pokazać książkę, która według mnie jest (a może powinna być) elementarzem każdej gotującej pani domu. KUCHNIA POLSKA - potrawy regionalne, która ukazała się nakładem Świata Książki zawiera ponad 1000 przepisów z całej Polski - od morza - po góry. 


Zaczynamy jak to zwykle bywa od kilku słów wstępu, że wpływy włoskie, francuskie, a do tego zabory - czyli jeden wielki mix. Do tego składniki rzadko używane gdzie indziej - czyli kiszone ogórki i kapusta, suszone oraz marynowane grzyby, dziczyzna, kasze.. To wszystko czyni polską, tradycyjną kuchnię wyjątkową i niepowtarzalną. 


Podróż po Polsce zaczynamy od Pomorza i Kaszub. Na 600 stronach przemierzamy kraj wzdłuż i wszerz, zaglądając do garnków w tradycyjnych kuchniach całej Polski. 


Nie jestem w stanie opisać wszystkich przepisów, a wybór kilku/kilkunastu byłby niewłaściwy w stosunku do reszty. Bo dla mnie i tak najsmaczniejsza jest śląska rolada z modrą kapustą i kluskami, ale to oczywiście kwestia gustu i znajomości regionalnych przysmaków. 

Zapewniam, że przepisów jest tyle i są tak różnorodne, że każdy znajdzie coś dla siebie. Tylko trzeba pamiętać o tym, że czasem przepisy są bardzo specyficzne, oczywiście charakterystyczne dla danego regionu. 




Co lubię w książce? Uwielbiam format A4 i 600 stron, a do tego papier i zapach. Lubię jeszcze sposób w jaki podane są przepisy - z jednej strony prosto, ale z drugiej strony trzeba coś o gotowaniu wiedzieć. A! i jeszcze plusem jest to, że autorka poleca z czym najlepiej poszczególne potrawy podawać. 



Minusy! Przede wszystkim mało fotografii (ale za to fajne - bez zbędnych ozdobników, naturalne). Po drugie - książka się rozkleja (a nie korzystam z niej zbyt często). Po trzecie - trudno mi w tej wielkiej księdze cokolwiek znaleźć - wszystko jest wymieszane. To znaczy są podziały na regiony, a następnie przekąski, zupy, dania główne, przetwory i desery - ale jak dla mnie odnalezienie czegokolwiek w tej książce graniczy z cudem (ale może źle szukam).



Książkę polecam do poduszki (chociaż jest ciężka), ale przede wszystkim do kuchni. Myślę, że poszukując nowych smaków warto poznać naszą własną kuchnię. Mamy się czym pochwalić i wcale nie jesteśmy gorsi od naszych sąsiadów. 

A co Wy sądzicie o książce? Znacie? Lubicie? 




KUCHNIA POLSKA potrawy regionalne - Hanna Szymanderska, Świat Książki, Warszawa 2010, cena 79,90zł, dostępna.

fotografie potraw - K. Derkacz-Gajewska, M. Gajewski






Komentarze

  1. Szczerze?? Oglądałam tę książkę i uważam, że jest średnia. Nie wiem dokładnie jakie jest źródło pochodzenia tych przepisów i w jaki sposób autorka je zebrała, ale trochę rozmijają się z regionalizmem. Mnie osobiście zawiodła część dotycząca kuchni śląskiej. Czytając te przepisy, miałam wrażenie, że autorka nigdy nie była na Śąsku, nie jadła nigdy prawdziwego "ślunskiego łobiodu", a przepisy skądś zapożyczyła. Poza tym wizualnie prezentuje się zachęcająco, ale nie kupiłam jej z powodu zawartości- prezentowanych przepisów i wartości użytkowej , a to ma dla mnie w książkach kucharskich największe znaczenie.By można było pisać o kuchni regionalnej, należy poznać nie tylko jej smak, ale i tradycję, zwyczaje, a tego mi tutaj zabrakło. Zbyt pobieżnie potraktowana kuchnia regionalna.
    A poza tym- trafiłam tutaj przypadkiem:-) Bardzo ciekawy blog i na pewno jeszcze tutaj zajrzę:-)
    Pozdrawiam
    Lusi

    OdpowiedzUsuń
  2. Lusi - witam ciepło:) I dziękuję za Twoją opinię - chociaż osobiście nie do końca mogę się z nią zgodzić. Zamieszczając tyle przepisów chyba nie można powiedzieć, że autorka pobieżnie potraktowała kuchnię regionalną? Ale wszystko oczywiście zależy od tego, kto czego w książce szuka :) Zapraszam częściej i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lusi! zgadzam się z Tobą co do kuchni śląskiej. Mam takie same wrażenie. Myślałam, że wątek o śląskiej kuchni będzie kwintesencją tradycji śląskiej, niestety tak nie było.. szkoda...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz!